Wrocław, 18 maja 2013
turniej nierankingowy

Pasja to coś niezwykle cennego. Coś, co ubarwia codzienność i pozwala oderwać się od obowiązków. Jednak mieć pasję to jedno, a zarazić nią innych, zachęcić do spróbowania własnych możliwości – to znacznie więcej. Taką właśnie umiejętność posiada pasjonat scrabble p. Sławomir Wolski, nauczyciel SP 17. To on właśnie wymyślił tę imprezę, jej formułę, zajął się organizacją, przygotował nagrody dla uczestników i zgromadził wokół swojego pomysłu wiele osób – dorosłych i dzieci – dzięki którym zamysł udało się zrealizować. Oto jak wyglądała pierwsza „Majówka – Scrabblówka”:

„Majówka – Scrabblówka
Rodzinna krzyżówka
Ze słów układana
W słupkach podliczana”

Tak w swojej rymowance imprezę „Scrabblówka – majówka” widziała Amelka Mażul z klasy IV SP nr 17 we Wrocławiu. Impreza odbyła się 18 maja w SP 17 we Wrocławiu i przeznaczona była dla uczniów kliku wrocławskich podstawówek oraz członków ich rodzin.

Głównym celem i zamysłem organizatorów było to, by dzieci i ich rodzice wspólnie spędzili czas przy wyjątkowej grze. A dlaczego scrabble są wyjątkowe? Ponieważ bawiąc – uczą, każda rozgrywka jest niepowtarzalna, nawet debiutant może pokonać najlepszych. Gra niesamowicie integruje ludzi, a w dodatku to połączenie języka polskiego i matematyki okraszone szczyptą strategii i taktyki rozwija myślenie i aktywność.

W zajęciach wzięło udział ponad 50 osób, co pozwala mieć nadzieję, że gry planszowe mogą wyjść z „niszowego dołka” i być wspaniałą alternatywą i odskocznią dla gier komputerowych.

Głównym punktem „Scrabblówki – majówki” był trzyrundowy turniej scrabble rozgrywany w parach. Aby należycie przygotować się do turnieju, jego uczestnicy mogli wziąć udział w warsztatach scrabblowych prowadzonych przez p. Sławomira Wolskiego. Warsztaty pierwotnie miały się odbyć w półtoragodzinnych blokach (8 i 15 maja). Jednak wobec dużego zaangażowania dzieci i rodziców czas warsztatów każdorazowo wydłużał się o godzinę. Uczestniczyło w nich kilkanaście par, które nabywały lub doskonaliły umiejętności gry w scrabble. Uczestnicy majowej imprezy mogli wziąć również udział w konkursie na logo, hasło lub rymowankę związane z tematem. Tytułowa rymowanka jest jedną z wyróżnionych w tym konkursie.

Nie lada atrakcją był udział w imprezie Mistrzów Polski: Darka Kosza i Bartka Morawskiego. To oni wprowadzali w grze próbnej uczestników imprezy w turniejowe tajniki. 26 par podzielono na dwie drużyny (drużyna Bartka i drużyna Darka), którym rad i wskazówek udzielali mistrzowie. Potem uczestnicy scrabblowej majówki oglądali niezwykły pojedynek. W anagramowaniu słów dziewięcioliterowych zmierzyli się Darek z Bartkiem. Uczniowie i ich rodzice przecierali oczy ze zdumienia, jakie „dziwolągi” słowne można wyczarować z dziewięciu liter i to w ekspresowym czasie. Nauka mistrzów nie poszła w las i dzieci oraz ich rodzice również popisywali się umiejętnością anagramowania w zabawie „Scrabblowe państwa, miasta” Wyświetlane na ekranie zestawy liter w mig stawały się szukanymi słowami. I tak krówka zmieniała się w Kraków, głowa w Wołgę a pokerek w koperek. Furorę zrobiła zmiana słowa nieluzaccy w słowo … nauczyciel.

Po tych wstępnych atrakcjach nadszedł czas prawdziwej turniejowej rywalizacji. A prowadził ją jak zawsze perfekcyjnie licencjonowany sędzia PFS Grzegorz Wiączkowski. Wszystkie uczestniczące w zawodach pary po raz pierwszy w życiu brały udział w scrabblowym turnieju.

A wyglądało to tak:
„Widział to kto? Nie do wiary!
Polski z matmą stają w pary.
Plansza cała tylko czeka,
by literki i cyferki
utworzyły dywan wielki,
co się mieni znaczeniami
i wartością cyfr dodanych.”

Powyższa rymowanka (także wyróżniona) jest autorstwa Zuzi Mażul z klasy VI SP 17 we Wrocławiu. Początkujący scrabbliści bardzo szybko poznali sztukę scrabblowej rywalizacji. Szybko opanowali umiejętność prawidłowego zapisu, zegar z minuty na minutę stawał się coraz mniej straszny, a słowa były coraz dłuższe i coraz „droższe”. W przerwach miedzy rundami można było wypełnić tematyczne karty anagramowe w zależności od upodobań i zainteresowań. Do wyboru były następujące tematy: piłkarze, sporty olimpijskie, państwa i stolice, kwiaty, pojęcia matematyczne i zawody. Każdy kto dobrze wypełnił zestaw, otrzymał skromny upominek (scrabblowy długopis lub opaskę). W przerwach można też było porozmawiać z Mistrzami Polski. Mistrzowie cierpliwie odpowiadali na liczne pytanie, rozdali też wiele autografów nowo poznanym fanom. Obecność mistrzów bardzo uatrakcyjniła imprezę i przyczyniła się do popularyzacji scrabble.

Dodać też należy, że w przerwach działał bufet perfekcyjnie obsługiwany przez trzy dziewczynki z klasy IV: Nikolę, Agnieszkę i Kasię. Organizatorzy przygotowali zimne napoje, herbatę i kawę, a uczestnicy wzbogacili menu o przyniesione przez siebie na wspólny stół ciastka, paluszki, krakersy i inne przekąski. Mamy uraczyły zawodników domowymi ciastami. Dzięki temu bufet prezentował się niezwykle zasobnie. Cóż – zawodników bardziej interesowały plansze scrabble.

Ale wróćmy do turniejowej rywalizacji. Cztery pary zdobyły komplet zwycięstw (po trzy). Miejsce czwarte zajęła para Kacper Derda (SP 61) i p. Wojciech Raczkiewicz zdobywając 878 małych punktów. Miejsce trzecie zajęli: Weronika Kiewisz (SP 17) i p. Piotr Kiewisz (901 małych punktów). Zdobywcy trzeciego miejsca otrzymali dyplom, gadżety scrabblowe i grę Remik liczbowy. Miejsce drugie zdobyli Michał Derda (SP 61) i p. Anna Derda (903 małe punkty) otrzymując dyplom, gadżety i grę Scrabble original (polsko-angielskie). Zwycięzcami turnieju zostali: Marta Kuchciak (SP 17) i p. Marek Kuchciak (1018 małych punktów) otrzymując dyplom, puchar, gadżety i grę Scrabble de lux.

Wszyscy uczestnicy turnieju otrzymali dyplomy uczestnictwa, nagrody rzeczowe i gadżety scrabblowe. Fundatorami nagród byli: program „Scrabble w szkole” i Wrocławski Klub Scrabble „Siódemka”. Bardzo serdecznie dziękujemy za cenne wsparcie.

Organizatorzy imprezy ze wszystkich sił starali o to, by zaszczepić wśród dzieci i ich rodzin „scrabblowego bakcyla” i pokazać niewątpliwe korzyści płynące z tej gry. Organizatorami byli: p. Sławomir Wolski (nauczyciel SP 17) – pomysłodawca turnieju i główny jej animator, p. Małgorzata Kubiak-Chudy (wicedyrektor SP 17), p. Renata Migocka (nauczycielka – SP 61), p. Piotr Migocki (wicedyrektor SP 17 ). Patronat nad imprezą sprawował Wrocławski Klub Scrabble „Siódemka”. Serdeczne podziękowania należą się członkom tego klubu: Grzegorzowi Wiączkowskiemu – za perfekcyjne sędziowanie, Bartoszowi Morawskiemu, Dariuszowi Koszowi i Michałowi Szymkowskiemu za cenne rady, wskazówki i pomoc uczestnikom turnieju. Wszyscy wyżej wymienieni pracowali społecznie z zamiłowania do gry scrabble. Klub „Siódemka” użyczył nam także zestawy do gry. Serdecznie dziękujemy p. Waldemarowi Serneckiemu – prezesowi sekcji szachowej MDK Śródmieście za dostarczenie zegarów do gry. Podziękowania należą się także uczennicom klasy 4 b (SP 17): Agnieszce, Kasi i Nikoli za obsługę bufetu. Wojtkowi z klasy 4 b (SP 17) oraz Mateuszowi i Rafałowi z klasy 5a (SP 17) dziękujemy za pomoc „asystencką”. Całej klasie 4b (SP 17) dziękujemy za ciekawe dekoracje (wykonane różną techniką literki scrabblowe na papierze utworzyły napis: „Scrablówka – majówka”).

Dzieciom biorącym udział w turnieju dziękujemy za zainteresowanie a rodzicom i innym członkom rodziny za poświęcony dzieciom czas. By nie zaniedbać „kronikarskiego obowiązku” dodamy, że w konkursie na logo – hasło – rymowankę oprócz wspomnianych prac Amelki i Zuzi wyróżnienie otrzymali: Michał Derda kl. VI (SP 61), Adam Kawaler z kl. IV (SP 17) i Patryk Bednarek z kl. IV (SP 17).
Rymowanka Patryka będzie naszym zdaniem najlepszym zakończeniem relacji:

Scrabble – w Twoim domu i w długiej podróży
Scrabble – dla małych a także dla dużych
Scrabble – zimą gdy jesteś chory
Scrabble – na majówkę, gdyś do harców skory
Scrabble – dla domowników i dla miłych gości
Scrabble – do nauki i dla przyjemności
Bo scrabble kolego ś dobre na wszystko:
Na nudę i chandrę i „średnią” za niską!

Mamy nadzieję – a nawet więcej – że tegoroczna inauguracyjna „Majówka – scrabblówka” na stałe wejdzie do kalendarza imprez SP 17 i do tradycji szkoły, że za rok weźmie w niej udział jeszcze więcej par, dla których ta interesująca gra stanie się pasją i sposobem rodzinnej rozrywki i spędzania wolnego czasu. Wszyscy sobie tego wzajemnie życzymy.